Gdy przeczytałam notkę Pani Bogny Janke, zapowiadającej odnowę, czyli pieriestrojkę, na Salonie, ucieszyłam się straszliwie. Może wreszcie doczekam się kącika kulinarnego, którego tak natarczywie domagam się od tak dawna? ....
Niestety - okazało się, że wiatr zmian zawiał zbyt słabo (włsćiciwie była to tylko lekka bryza) i przywiał nam tylko kategorię "Zdrowe życie". A to przecież nie do końca musi być to samo!
Czyż ja, nieszczęsna grzesznica kulinarna, ośmielę się kiedykolwiek pod "Zdrowe życie" podciągnąć jakiś przepis na ciasto? No przecież w życiu! Przecież to mąka, tłuszcze, cukier ...
A niechbym nawet zrobiła zakupy w sklepie ze zdrową żywnością, to nawet i tam źli ludzie kokietują mnie a to słoniną wędzoną, a to kandyzowanymi owocami, a nawet - o zgrozo - ziemniakami, od których (według niektórych) człowiek umiera w tempie 6 seknd na sto kilometrów, czy jakoś tak ...
A przecież naukowcy nie zgadzają się co do najbardziej rudymentalnych kwestii, i tak, gdy jeden zaleca codzienne picie mleka, inny ostrzega przed nim jak przed białą śmiercią - w zależności od tego, czy jest sponsorowany przez koncerny mleczne, czy nie ...
Pamiętam takie badanie, że pomidory są bardzo zdrowe, ale najbardziej - w formie przetworzonej. A już szczególnie dobroczynne działanie miały mieć w pizzy :) Tu związek między badaczami a pewną wielką, transgraniczną firmą pizzową, wydaje się raczej oczywisty!
Moda żywieniowa zmienia się też z upływem czasu - piramida żywieniowa co kilka lat zmienia proporcje, jajka raz są generatorem cholesterolu, raz wywierają zbawienny wpływ na jego obniżenie ...
To gdzie tam ja, podrzędna blogerka, miałabym śmiałość decydować, jakie jedzenie należy do zdrowego życia, a jakie nie? ...
A przecież o jedzeniu pisze sporo osób, jeszcze więcej czyta, a najwięcej - zna się na gotowaniu.
Tak więc, Szanowne Władze Umiłowaneo Portalu Blogerskiego, pochylcie się, proszę, nad moją uniżoną supliką i zafundujcie nam wreszcie mały, malusi, skromniuteńki, kącik "Kulinaria".
Dozgonna wdzięczność to będzie najmniejsze, co będziemy czuli za dar tak hojny!
P.s. A przy okazji, po raz kolejny, ośmielam się suplikować o odblokowanie niepokornych zbrodniarzy.
