Jak twierdzi Wikipedia, "sektę charakteryzuje zespół wybranych cech, które często uznawane są za negatywne przez oficjalne instytucje państwowe lub religijne, m.in. autorytarne sprawowanie władzy przez przywódcę sekty, traktowanie członków sekty w sposób instrumentalny przez jej kierownictwo, łączenie celów politycznych i ekonomicznych (czerpanie korzyści materialnych z działalności sekty przez wybrane osoby lub grupy osób) z celami religijnymi lub parareligijnymi, brak samokrytycyzmu, dążenie do uniezależnienia się od uznawanych przez społeczeństwo czynników kontroli (np. rodzina lub media)[3].".
Jak ulał, cechy te pasują do wyznawców PO.
1. Autorytarne sprawowanie władzy przez przywódcę sekty.PO, która w zamyśle miała być tym, co sugeruje nazwa, od dawna jest rządzona jednoosobowo przez Donalda Tuska. Członkowie-założyciele lub choćby ci, którzy byli zbyt rozpoznawalni, zostali przez Tuska usunięci bądź, na skutek przeróżnych intryg, musieli usunąć się sami: Płażyński, Olechowski, Rokita, Gilowska ... Czy ktoś jeszcze pamięta tych prominentnych członków PO? Nawet obasadzanie list wyborczych jest obecnie w rękach lidera - wbrew dawnym jego obietnicom i wbrew apetytom lokalnych działaczy.
2. Traktowanie członków sekty w sposób instrumentalny przez jej kierownictwo. To jest na tyle oczywiste, że nawet nie trzeba udowadniać. Wyborcy zagłosowali na najbardziej populistyczny program wyborczy świata, a po wyborach usłyszeli, że co prawda żadnych obietnic PO nie spełni, ale wyborcy i tak muszą zagłosować na PO, bo ... inaczej dojdzie do władzy PiS. I zagłosują, spokojna pusta leminża. Od tego właśnie są przecież sektą ... Bezczelność PO w tym względzie jest tak wielka, że niektóre obietnice obiecuje dwa razy - mp. laptopty dla uczniów. Mój syn za pierwszym razem nawet się ucieszył (chociaż ma komputer), za drugim razem jednak robił sobie dość zjadliwe jaja na temat sklerozy Pana Premiera.
3. Łączenie celów politycznych i ekonomicznych:no, też łatwie: Sawicka i kręcenie lodów, nepotyzm w warszawskim ratuszu, afera hazardowa, dopalaczowa itd. Elementy religijne też łatwo odnaleźć - kult "geniusza dotkniętego przez Boga" ...
4. Brak samokrytycyzmu - słyszymy to na codzień. Rząd mamy najlepszy, i już. Bo przecież Polska jest Zieloną Wyspą, która świetnie sobie poradziła z organizacją 96. pogrzebów.
5. Dążenie do uniezależnienia się od uznawanych przez społeczeństwo czynników kontroli (np.rodzina lub media)[3].". Tyle, że to już nie jest dążenie, a rzeczywistość. Drogą naturalną - w wyniku wyborów - i nadnaturalną, czyli w wyniku katastrofy smoleńskiej, PO zawłaszczyła wszystko. Absolutnie każdy kawałek władzy, jaki można było wziąć, został wzięty bez zbędnej zwłoki i bez skrupułów. Dowództwo armii, IPN, RPO, NBP, telewizje państwowe i te zaprzyjaźnione ... GUS odzyskany ... NIK niedługo też. CBA, wredne, paskudne CBA, rządzone przez NIELOJALNEGO Kamińskiego, który NADUŻYŁ zaufania Premiera (czyli, zamiast szepnąć premierowi na uszko, że są następne haki do wykorzystnia, upulicznił sprawę) ...
